Hej wszystkim!
Dzisiaj już ostatnia część sesji z Tosią (oczywiście jeszcze wiele razy zagości przed moim obiektywem). Tym razem tak typowo leśnie(?).
Oczywiście, z racji tego, że jestem kobietą, nie mogłaś się zdecydować:
kolorowe czy B&W? Tą decyzję pozostawiam już Wam. A ja zmykam.
Historia i Wok same się nie nauczą...
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz