poniedziałek, 9 listopada 2015

Za wszelkie zawały lub inne tego typu sprawy nie odpowiadam!

Mimo tego, że ani ja ani moja siostra nie obchodzimy jakoś szczególnie Halloween, Natalia jak co roku postanowiła się pomalować dla żartów. Oczywiście ja, gdy tylko weszła do pokoju, by się pokazać od razu złapałam za aparat.
Na początku jej makijaż (jeśli można to nazwać makijażem) wyglądał tak jak na zdjęciu u góry, ale ja stwierdziłam, że dodam coś jeszcze i wyszło to co widzicie na reszcie zdjęć.


Na tym dwóch zdjęciach ↑↓ według mnie wygląda jak demon, wampir lub inna istota paranormalna.
Gdybym się obudziła w środku nocy, a ona stałaby nade mną w takim stanie, pewnie spadłabym z łóżka, a przy okazji dostała zawału. 


Także do następnego postu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz